Napadli na policjanta
Dwóch na jednego
W jednym z chrzanowskich lokali gastronomicznych doszło do pobicia policjanta na służbie. Jest to dość poważne przestępstwo, natomiast nie jedyne, które wówczas miało miejsce. Chodzi tu nie tylko o napaść na funkcjonariusza, ale także o stosowanie wobec niego oraz innych policjantów gróźb karalnych. Nie zabrakło także słów powszechnie uważanych za wulgarnych. Dwaj mężczyźni, odpowiedzialni za tę całą aferę znajdują się już w policyjnej celi.
Szczegóły zatrzymania
Do zdarzenia doszło w sobotę, 27 listopada, natomiast konkretną godziną była 23:30. Policja otrzymała telefon o dość sporej awanturze. Miejscem był pewien lokal gastronomiczny na Rynku w Chrzanowie. Policjanci dowiedzieli się o dwóch grupach ludzi, którzy wykazywali się agresją względem siebie. Przybyli na miejscu funkcjonariusze dostrzegli, że najbardziej aktywni są dwaj prowodyrzy. Jeden z nich okazał się być w wieku 24 lat, natomiast drugi 32 lat. To właśnie ci mężczyźni zachowywali się najbardziej agresywnie i wyglądali na najmocniej pobudzonych z całego towarzystwa. Agresorzy są braćmi.
Zaczęło się od tego, że 24-latek oraz 32-latek rzucali w stronę funkcjonariuszy obelżywe słowa. Następnie mężczyźni zaczęli grozić policjantom w celu takim, aby funkcjonariusze nie podejmowali czynności. Wreszcie agresorzy przeszli do słów do czynów. 32-latek popchnął policjanta, który w reakcji zastosował wobec niego chwyt obezwładniający. Wówczas 24-latek uderzył funkcjonariusza. Do akcji musieli wkroczyć pozostali policjanci. W krótkim czasie obaj bracia zostali aresztowani.
Co czeka mężczyzn?
Policjanci przewieźli obu agresorów do policyjnej celi. O wszystkim została powiadomiona prokuratura. Wobec tego wszystkiego prokurator postanowił wystąpić do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Teraz mężczyźni czekają na rozprawę. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.