Chrzanów skutecznie chroni środowisko
W wojnie o czyste powietrze Chrzanów wygrywa
O co chodzi? W województwie małopolskim od lat istnieje problem dymu oraz zanieczyszczonego powietrza. Nie chodzi tylko o medialny Kraków i jego smog, ale kłopot jest w wielu innych miejscowościach i dotyczy zwykłych mieszkańców. Mowa o „kopciuchach”, którą to ostatnio popularną nazwą chyba wszyscy określają nieefektywne źródła ciepła. Jak dotąd Chrzanów może poszczycić się bardzo dobrymi wynikami w walce o lepszą jakość powietrza. I nie są to czcze przechwałki. Miasto na walkę ze smogiem przeznaczyło już miliony złotych i nie zamierza zwalniać tempa.
Chrzanów, jako miasto występujące w kategorii poniżej 100 tys. mieszkańców zajęło wśród innych miast 1. miejsce w walce o czyste powietrze. Stężenie PM10 w chrzanowskim powietrzu, w latach 2018-2019 spadło aż o 39 %. Natomiast stężenie benzopirenu zmniejszyło się aż o 68,5%. Tylko w zeszłym roku w gminie Chrzanów mieszkańcy pozbyli się aż 227 nieefektywnych źródeł energii. Na tak zwaną ekoDotację, czyli cele związane właśnie z tego typu działaniami władze gminy i miasta Chrzanów w 2020 roku wydały 1,35 mln złotych.
Cała Małopolska dzielnie broni środowiska
Choć Chrzanów na tle wielu innych małopolskich miast i gmin osiągnął fenomenalne wyniki, to nie wolno zapominać o tych miejscowościach, które również nie próżnowały. Ba, niektóre z nich prześcignęły Chrzanów. Patrząc na całe województwo w roku 2020 roku do likwidacji poszło 10 207 kopciuchów. Gmina Skawina zlikwidowała ich 405, Tarnów 397 a Liszki 354. Tuż za Chrzanowem uplasowały się Wadowice – 199 sztuk, oraz gmina Oświęcim – 148. W porównaniu w zeszłym roku w powietrzu znalazło się: o 498 mniej ton PM2,5, o 139 kg mniej benzopirenu, o 518 ton PM10.
Cała akcja polega na tym, że mieszkańcy województwa małopolskiego dostają wytyczne odnośnie do wymiany pieców. Jeżeli ktoś posiada kocioł 3 lub 4 klasy ma obowiązek je wymienić do końca 2026 roku. Kotły 2 lub gorszej klasy trzeba wymienić do 2022 roku. Natomiast kotły klasy 5, które mieszkańcy zainstalowali przed 2017 rokiem, mogą służyć do momentu, w którym odmówią posłuszeństwa.
Niestety, sytuacja nie jest różowa
Pomimo tych optymistycznych, jakże korzystnych dla środowiska informacji, nie wszystkie miejscowości w Małopolsce zastosowały się do obowiązku w sposób wystarczający. 17 gmin w zeszłym roku nie dało ani grosza na walkę o czyste powietrze. Władze gmin tłumaczą to tym, że zamiast przeznaczać samorządowe pieniądze na wymianę kopciuchów, zachęcają mieszkańców do ubiegania się o dofinansowanie w ramach programu „Czyste powietrze”.
To jednak trochę za mało, bo niestety, ale statystki są nieubłagane. W 2019 roku w Małopolsce mieszkańcy zlikwidowali 15 004 nieefektywnych źródeł ciepła. To oznacza, że w porównaniu z tamtym, zeszły rok wypadł gorzej o prawie 4 800 sztuk.