Trzebinia: Odór nie do wytrzymania. Pochodzi z rafinerii
Orlen przyznaje się do odoru
W Trzebini, w powiecie chrzanowskim ludziom żyło się spokojnie i bez większych zmartwień. Aż tu nagle kilka tygodni temu w mieście pojawił się odór wręcz nie do wytrzymania. Jak się później okazało, smród ten bił od strony rafinerii paliwowej. Orlen Południe, właściciel tejże rafinerii przyznał, że odór pochodzi z odpadów generowanych przez oczyszczalnię ścieków znajdującą się na terenie należącej do niego rafinerii i zobowiązał się usunąć przyczynę przykrych zapachów.
Mieszkańcy poszli do burmistrza, a ten do WIOŚ-u
Zapachy, które pojawiły się w Trzebini są dla mieszkańców naprawdę uciążliwe. Fetor przypomina woń bijącą od rozkładających się części organicznych oraz od wysypiska śmieci. Mieszkańcy w tej sprawie udali się do burmistrza w Trzebini. Ten z kolei wystosował pismo do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie. WIOŚ zainteresował się sprawą i wskazał na rafinerię należącą do Orlenu. Okazało się, że przykra woń pochodzi ze zbiornika retencyjnego zakładowej oczyszczalni ścieków.