Siedem nutrii znalazło schronienie w azylu prowadzonym przez lek. wet. Grzegorza Dziwaka
W Jaworznie, siedem młodych nutrii zostało uratowanych i przekazanych do opieki lek. wet. Grzegorzowi Dziwakowi, który prowadzi lokalny azyl dla zwierząt „Szopowisko”. Aby zapewnić tym zwierzętom odpowiednie warunki życia, azyl teraz pilnie poszukuje finansowego wsparcia.
12 sierpnia tego roku, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Katowicach zapowiedziała plan odłowienia i likwidacji populacji nutrii ze Śląska. Szacuje się, że z samych tylko Rybnika i Jaworzna ma zostać usuniętych około 200 tych gryzoni. Na ten cel RDOŚ planuje przeznaczyć 560 tysięcy złotych, co daje średnio 2800 złotych na jedno zwierzę, zakładając, że uda się wyeliminować 200 osobników. Do przetargu zgłosiły się trzy firmy: ENIGMA Renata Miszczuk z Warszawy, Dziki Patrol Jakub Matkowski z Lwówka Śląskiego i KABAN Maciej Lesiak z Krakowa – ich oferty były rozpatrywane od 26 sierpnia.
Nutrie, które przez długie lata stanowiły atrakcję turystyczną, teraz są symbolem ludzkiego braku odpowiedzialności i krótkowzrocznego podejścia do środowiska. Populacja tych zwierząt w Polsce osiągnęła liczbę tysięcy osobników, co skłoniło władze do podjęcia radykalnych decyzji o ich likwidacji, jak to ma miejsce na Śląsku.
Azyl Szopowisko postanowił zareagować na te drastyczne działania i przyjąć pod swój dach kilka nutrii, oferując im bezpieczne schronienie. Lek. wet. Grzegorz Dziwak podkreśla jednak, że utrzymanie nutrii to nie lada wyzwanie. Koszt wyżywienia czterech zwierząt wynosi około 2 tysiące złotych miesięcznie, a do tego dochodzą koszty zapewnienia im odpowiednich warunków do życia, opieki weterynaryjnej czy spełnienia innych niezbędnych potrzeb. Zwierzęta te są gatunkiem wodnym i muszą mieć dostęp do dużych zbiorników wodnych, wymagających regularnej filtracji. Ponadto, ze względu na ich naturę terytorialną, integracja nowych osobników z już istniejącą grupą bywa trudna i często kończy się tragicznie.